Od ulicy poważna fasada, od tyłu radosna, skąpana w słońcu i zieleni. Przez okno lub z tarasu kawiarni widzisz własny park zamiast ciemnej studni typowej dla śródmiejskich kamienic.
Pięć pięter jasnych mieszkań nad sklepami i usługami, trzy piętra garaży pod ziemią. Nowoczesna kamienica z szacunkiem wtapia się w pierzeję ulicy Śniadeckich. Wnika w nią wykuszami, których okna zbierają widoki i słońce z ulicy. Z tak rozświetlonego salonu nie wyjdziesz przed zmierzchem.
Wolisz widok na ogród? Do parku Wilsona jest sto metrów, ale własny widzisz z okien. Na dachu kawiarni i wokół tarasu bujna zieleń stworzy z ogrodem pierwszego etapu wewnętrzny park. Taki dziedziniec w śródmieściu to zielony kruk.